W związku z RODO: Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies. Polityka prywatności. | zamknij |
Tagi
Nowy produkt
Nuty głowy:
kadzidło, cyprys, czerwone jabłko, aldehydy
Nuty serca:
olibanum, śliwka, mirra, labdanum
Nuty bazy:
kadzidło, opoponaks, drzewo sandałowe, lukrecja
Nos: Marc-Antonio Corticchiato
Rok: 2009
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Zasady programu lojalnościowego:
Grupa | Dla niej |
Grupa | Dla niej i dla niego |
Grupa | Dla niego |
Rodzina zapachowa | orientalno-drzewne |
PARFUM D'EMPIRE Wazamba |
Od tysięcy lat ludzie ślą ku bogom aromatyczne przesłania. W Wazamba zebrano cenne żywice i drewna, palone podczas świętych rytuałów wielu różnych kultur: głębokie i przenikliwe somalijskie kadzidło, kenijską mirrę, etiopski opoponaks, drewno indyjskiego sandałowca i marokańskiego cyprysu.
Trzonem tego intensywnego i wyrazistego zapachu jest nuta kadzidła, wzmocniona w otwarciu przestrzennymi aldehydami. Kadzidło od czasów starożytnych ofiarowywane było bogom, którzy żywią się jego zapachem jako sublimacją ziemskiej materii w czyste piękno…
Zapach Wazamba wziął swoją nazwę z instrumentu muzycznego, rodzaju sistrum używanego w czasie rytuałów w zachodniej Afryce. Jego ciężki dźwięk, pełny i głęboki, rozbrzmiewa podczas afrykańskich ceremonii inicjacyjnych. Tak i Wazamba rezonuje odurzającymi, żywicznymi nutami mirry, opoponaksu i kadzidła.
Następnie Wazamba przenosi nas w głąb lasów, do scen ceremonii i rytuałów przejścia, w trakcie których odkrywamy najbardziej przenikliwe aspekty nas samych… Cyprys, ceniony przez Arabów i uznawany za drzewo wewnętrznej alchemii, wplata w zapach zielone, ziemiste tony. Sandałowiec otula skórę kremowymi nutami, przywołując na myśl Indie i oczyszczający umysł dym, wzmacniający medytację…
Bazę Wazamby spajają lukrecjowe nuty mirry, owocowe ciepło balsamu jodłowego i zakazanego owocu: czerwonego jabłka, roztopione w dymnym labdanum
Cudowne orientalno-leśne uderzenie, puszcza, szyszki, orzechy. Jednak zamiast runa leśnego, idziemy przez pustynię.
Zapach jest gorący, lekko wibruje, jak ziarna piasku na wietrze. Słodka żywica skrzy się w słońcu w kremowy i kwaskowaty sposób jak słodycze w Turcji. Polecam
Brak pytań